Ach, to była udana zabawa - wróżby, tańce, konkursy, pizza i duuuużo śmiechu. Po prezentach na Dzień Chłopca i wycieczce do Stargardu przyszedł czas na klasową dyskotekę andrzejkową. Solo, parami, w kółku, w wężyku - tańcowania było co nie miara. Ale klasa IV c lubi też bawić się bez tańców, więc chętnie poddawała się kolejnym wróżbom, aby dowiedzieć się choć trochę o przyszłości.
Tajemnicze kubki, wyścig butów i „strzał prosto w serce” to tylko niektóre z nich. A po takim wysiłku wiadomo trzeba się zregenerować. Były więc i pizza i orzeźwiające napoje. Z wielką przyjemnością zorganizowałam dyskotekę dla swojej klasy, na pewno nie będzie to nasza ostatnia zabawa taneczna. Dziękuję serdecznie moim wychowankom za zabawę, a rodzicom za pomoc w przygotowaniach!
K. Kaliściak