Przygotowaliśmy farbki w kilku wybranych przez siebie kolorach. Zadbaliśmy, aby miały konsystencję na tyle rzadką, by można było przy ich pomocy zrobić kleksa. Zrobiliśmy dowolną ilość kolorowych kleksów, a następnie złożyliśmy arkusz na pół. Potem rozłożyliśmy i przyjrzeliśmy się dokładnie swojej pracy. Pozwoliliśmy jej wyschnąć. Następnie wkleiliśmy ją do lekturownika. Wymyślaliśmy ciekawe historie lub wierszyki na temat obrazka, który powstał z kleksów.
Zobaczcie efekty naszej pracy.
Wioletta Rafałowicz
Na mojej kartce rozlała się zielona i czerwona farba i powstało aż sześć kleksów. Patrzę i nie wierzę w to, co widzę. Na kartce podskakują dwa krasnale. Mają czerwone spodenki i czapeczki, a na plecach czerwone worki. Od razu pomyślałem, że są to pomocnicy Świętego Mikołaja. Tak się rozmarzyłem nad tymi kleksami, że chciałbym, aby święta były już dzisiaj, (Łukasz)
Żółto-niebieski motylek lata po łące,
siada na kwiatki pachnące.
Są czerwone,żółte i różowe oraz różnokolorowe.
Motylek lata z kwiatka na kwiatek,
a jego imię to Bławatek .
Cały rysunek do lekturownika trafi,
bo powstał na lekcji kleksografii . (Lena B.)
Proszę państwa, oto motyl.
Motyl jest miejscami złoty.
Ma też barwy kolorowe i,
jak widać, czarną głowę.
W piękne barwy się ubiera
i nas wszystkich rozwesela. (Lena G.)
"Kleksowe życie motylka"
Motylek powstał z moich kleksów. Jest delikatny i bardzo kolorowy. Skrzydełka ma fioletowo-niebieskie. Główka z czułkami jest czerwona, a tułów pomarańczowo-żółty. Zdobi go także kilka kropek. Wygląda tak, jakby był gotowy do lotu, np. ma rozpostarte skrzydła. Niestety, nie może jednak odlecieć, bo stworzony jest z kleksów i mojej wyobraźni. Bardzo mi się podoba i znajdzie miejsce na moim biurku. Pokażę go Wam wszystkim, bo warto się z nim zapoznać. (Oliwier)
Gdy księżyc się chowa, a słońce wschodzi
świat kolorów się budzi.
Czerwień, pomarańcze i żółć radością zachwycają.
Zieleń spokojem otula, a błękit niebo okrywa.
Wtedy w naszej szkole radość rozkwita.
Tu kleksy barwne robimy
i bardzo się z tego cieszymy. (Filip)
"Kleksik"
Na karteczkę wpadł raz kleks,
kleks to bardzo śmieszna rzecz.
Najpierw kleksik był czerwony,
potem zrobił się zielony,
a po chwili z różnych kleksów
powstał obraz z piękną tęczą. (Natalia)
"Motylki"
Na skrzydełkach kolorowe pyłki,
Jakie piękne te motylki.
Fruwają machając wachlarzem,
Spełniając każde z moich marzeń. (Zuzia)
Na kartce z bloku kleksy zrobiłam,
po czym kartkę w pół złożyłam,
a gdy kleksy się zmieszały ,
pięknego motyla ukazały. (Lena)